Gwiazda Patality - Blaskiem stworzonym przez Niżnika

Lat kilka temu, w naszej gminie

Błyszczała gwiazda Patality.

On sam od blasku swojej gwiazdy

Zbierał pokaźne dość profity.

 

Pochwały często się zdarzały

I przybywało kapeluszy.

A pewność rosła coraz większa

Że już go stamtąd nic nie ruszy.

 

Po dwóch kadencjach, znów wybory.

Dość sprytnie z tego skorzystano.

Wiecznego wójta z naszej gminy

Bez żalu jednak pożegnano.

 

Błysnęła jednak gwiazda jego,

Gdyż został posłem na chwileczkę

Nowe wybory ją zgasiły.

I musiał oddać posła teczkę.

 

Lecz prężnie działa między swymi

I nie zasypia z marzeniami.

By zostać znowu naszym wójtem

Promuje siebie wciąż trasami.

 

Ale niestety, błyska gwiazda

Blaskiem stworzonym przez Niżnika,

I wszystko wcześniej takie proste

Już spod kontroli się wymyka.

 

Już załamują  się filary

Mitu przez lata tworzonego.

Niżnik odziera go z szat chwały

I ukazuje prawdziwego.

 

Czy wierzyć mamy Niżnikowi ?

Rozsądek nam to nakazuje.

Chyba  że on sam bardzo sprytnie,

Wszystkie dowody preparuje.

 

Czas to pokaże, kto miał rację

Co wart jest idol naszej gminy.

Po takiej lekcji następnemu

Tak szybko już nie uwierzymy.

"Fan Niżnika"